Pojawiły się nowe informacje dotyczące Starfielda. Jedną z nich jest to, że dalej nie wiemy, kiedy dokładnie nastąpi premiera gry.

Mimo zbliżającej się premiery Starfielda w dalszym ciągu nie wiemy, kiedy się jej doczekamy. W ostatnim czasie w sieci pojawiło się sporo spekulacji, dotyczących prawdopodobnej daty debiutu kosmicznego RPG-a produkcji Bethesdy, jednak, póki co, żadna z nich nie znalazła potwierdzenia.

Jak dotąd Bethesda utrzymywała, że Starfield pojawi się w pierwszej połowie 2023 roku. Ostatnie plotki głosiły jednak, że zarówno Starfield, jak i inny duży tytuł wydawany przez Bethesdę – Redfall, mają znajdować się w „surowym” stanie technicznym, co może spowodować opóźnienie tego pierwszego. Nowych rewelacji w związku z produkcją Bethesdy dostarczył portal Windows Central; jak często bywa, zawierają one złą i dobrą wiadomość.

Zła wiadomość jest taka, że domniemany przeciek daty premiery Starfielda, który pojawił się w sklepie CDKeys, nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. Zamieszczona data – 23 marca 2023 r. jest niemal na 100% placeholderem. Wiarygodność strony podważa choćby podana platforma, na której Starfield miałby się ukazać – wedle CDKeys będzie on dostępny na Bethesda Launcher, która została zamknięta w maju.

Ale jest też dobra wiadomość: Jez Corden z Windows Central w rozmowie z „zaufanym informatorem” został zapewniony, że Starfield jest już grywalny od początku do końca, co mogłoby przeczyć ostatnim plotkom o „stanie surowym”, w jakim znajduje się gra.

Oczywiście nie oznacza to, że tytuł jest gotowy, by ujrzeć światło dzienne; Starfielda zapewne czeka jeszcze multum poprawek i ostatnich szlifów. Bethesda z pewnością wolałaby też uniknąć powtórki z Fallouta 76, który na premierę okazał się technicznym bublem.

Wciąż pozostaje dużo niewiadomych w tej kwestii – zbyt dużo, by o czymkolwiek mówić ze stuprocentową pewnością.

Źródło:
"Qskan" - GRY-OnLine